czwartek, 3 października 2013

Cipobranie

Witojcie.
     Niedawno było w jednej ze szkół sprzątanie świata. Byłam na nim. Dołączyłam się do jednej z grupek. Bohaterkami tej grupki była: Pani Ciacho, Pani Petsu i Pani Blueberry(BB). Tak więc na "sprzątanie" mieliśmy dwie godziny. Zabrałyśmy worek na śmieci i wyruszyłyśmy w górę, na górę (ponieważ sprzątnie odbywała się na wzgórzu). Na samy szczycie był kościółek. Dziewczyny usiadł na murku i wyjęły... chipsy z torby P. Ciacho. Zaczęły jej jeść. Poczęstowały mnie. Gdy zostało pół godziny postanowił coś pozbierać, by nie było, że maja puste worki. Zaczęłyśmy chodzi po lesie. P. Cicho zbierała każdy grzyb, jaki napotkała. Ta dziewczyna ma fioła na punkcie grzybów.
" Ciacho, tu masz grzyby." zawołała ją P. Petsu. P.
Ciacho ma skłonność do dziwnych zdrobnień.
" Gzibki!" to było jedno z tych zdrobnień, gdy biegł do swoich ukochanych grzybek.
Paździoszek ma zły słuch.
" Cipki?" ja zaś usłyszałam coś nie przyzwoitego. Takim tez sposobem powstało Cipobranie. Zaczęłyśmy zbierać wszystkie Cipki jakie napotkałyśmy. Schiza mnie na te Cipki złapała i na cały głos krzyczałam "Cipki!". Podczas naszej zbieraniny natrafiłyśmy nie tylko na Cipki, ale i na inne skarby. Takim to sposobem worek zamiast być pełen śmieci, był pełen:
- Cipek;
- Kondonów;
- Alkoholu.
     I mamy imprezę! Proszę bardzo, coś na ostro podczas nudnego zbierania śmieci. Tego się nie spodziewałam. Jednak to nie koniec pomysłów szaleńców. Dziewczyny zawiązały worek ze skarbami i wszystkie (łącznie ze mną) zaczęłyśmy nim bujać.
3... uwaga...2...gotowi...1...pal!!!
     Wyrzuciłyśmy worek na jedną z bocznych, stromych ścieżek. Cipki sturlały się pięknie na sam dół. Zbiegłyśmy, a Ciacho nie mogła. Miała za śliskie buty i co chwile ześlizgiwała się i spadała na dupę. Przez chwilę byłam za nią, co skończyło się dla mnie tragicznie! P. Ciacho podjechała mi pod nogi i upadłam. Przynajmniej miałam miękkie lądowanie. Upadłam na P. Ciacho, a ona na ziemię. Była radocha.

No cóż, niestety to tyle z schizów jak na razie. Mam nadzieję, że chodź  krótkie, to się podoba. Przypominam, że i wy możecie tworzyć schiza ;)
Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam.
                                                                                           Redaktorka: M. Paździoch

2 komentarze: